Biospektrum WG – testy polowe

Od lat jestem wierny stwierdzeniu, że testy polowe to najlepszy sprawdzian dla każdego preparatu. Zmienne warunki pogodowe, glebowe. Wpływ wielu czynników charakterystycznych tylko dla danego gospodarstwa. Do tego napięty kalendarz zabiegów i wyzwania logistyczne sprawiają, że mamy niepowtarzalną mieszankę czynników. Tego nie odtworzymy na poletku doświadczalnym.

Testy polowe Biospektrum WG przebiegały właśnie w takim otoczeniu. Ponad 40 hektarów pszenicy poddano porównaniu nie zmieniając niczego w technologii produkcji poza włączeniem do niej wyselekcjonowanych grzybów i bakterii.

Biospektrum WG – testy polowe

Testy polowe Biospektrum odbyły się tak, jak najbardziej lubię. W naturalnych warunkach, w jakich  gospodarstwo rolne prowadzi produkcję, z pełnym wachlarzem wyzwań z jakimi musi się mierzyć. Z czym zmierzyliśmy się tym razem? Preparat Biospektrum WG trafił do testów na dużym areale, przeprowadzono go na ponad 4o hektarach. Poddawany był niedoborom wody, silnemu nasłonecznieniu, aplikacji w czasie napiętego terminarza zabiegowego z jakimi mierzy się każdy rolnik podczas jesieni i wiosny.

Testy polowe w gospodarstwach mają  dla mnie jeszcze jeden, bardzo istotny wymiar. Są prowadzone przez rolników, praktyków. To pozwala sprawdzić nie tylko efektywność technologii, ale również sposób jej zastosowania, poziom skomplikowania podczas przygotowania cieczy roboczej i aplikacji. To ważne, bo wdrażając preparat do technologii ważne jest ile czasu potrzeba na jego zastosowanie czy możliwość stosowania w mieszaninach.

Biospektrum WG – dawki, terminy, aplikacja

Preparat trafił w uprawę pszenicy ozimej Emil, w gospodarstwie rolnym w gminie Dzerzgoń w województwie Pomorskim. Biospektrum WG do testów polowych podaliśmy na pole w dwóch dawkach po 250 g preparatu na hektar. Jak już wspominałem, test przeprowadzono na ponad 40 hektarowym areale. W technologii uprawy stosowanej w gospodarstwie nie zmieniano nic. Jedyna różnica to jesienna, a później wiosenna aplikacja Biospektrum WG.

• Pierwszą dawkę zaaplikowano przedsiewnie 16 października 2019 roku. 
• Drugą dawkę podano wiosną 10 marca 2020 roku.

Aplikacja jesienna umożliwiła pożytecznym grzybom i bakteriom skolonizowanie gleby jeszcze jeszcze przed nastaniem zimy. Długa i ciepła jesień pozwalała na szybki przyrost mikroorganizmów i wspieranie pszenicy od początkowych faz rozwoju. Jesienią bakterie przyczyniły się również do przyspieszenia rozkładu resztek pożniwnych. Wykorzystując tę funkcję preparatu wpłynęliśmy na przyśpieszenie procesu rozkładu resztek. Zwiększamy tym samym dostępność składników pokarmowych, wpływamy na poprawę struktury gleby. Zmniejsza się też występowanie niektórych chorób.

Zabieg wiosenny, to ponowne wsparcie i wzmocnienie gleby oraz roślin. Więcej pożytecznych grzybów i organizmów dla lepszego wsparcia podczas intensywnego rozwoju. Wiosna to okres wzmożonego zapotrzebowania na składniki pokarmowe. Wartym podkreślenia jest fakt, że bakterie działają, nawet gdy nie możesz wjechać w pole bo, np. pogoda nie pozwala. Tak na marginesie napiszę, że wykorzystujemy ten efekt w uprawach rzepaku, żeby zmniejszać zjawisko głodu azotowego. Szczególnie gdy mamy długą jesień i krótką zimę.

Plonowanie

Pozostawiona połowa pola, będąca kontrolą z pszenicą ozimą odmiany Emil plonowała na poziomie 8.62 tony z hektara. Plon pszenicy z pola gdzie podano dwie dawki po 250 gram na hektar Biospektrum WG to 9,64 tony z hektara. Nie będę ukrywał, taki wynik cieszy i pokazuje, że wsparcie upraw preparatami z bakteriami i grzybami ma sens i rozwijanie tego kierunku jest słuszne.

• Plon z Biospektrum WG – 9.64 t/ha
• Plon z kontroli – 8.62 t/ha

Biospektrum WG – sklep online  – zamów z dostawą do domu